W gminie Masłów konsultowane są nowe statuty sołeckie. Jest to efekt skargi prokuratora rejonowego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który to z kolei stwierdził naruszenie prawa.
Nowe statuty muszą zostać poddane konsultacjom, co w chwili obecnej się dzieje.
Sprawdziliśmy dla Was jakie są efekty pierwszego etapu, z uzyskanych informacji wynika, że na blisko 11000 mieszkańców gminy Masłów wpłynął aż:
1 wniosek z uwagami
Statuty sołeckie to bardzo ważny dla mieszkańców dokument, określa on między innymi organizację pracy sołectwa.
W aktualnej propozycji statutów można zauważyć, że:
-
- w XXI wieku mieszkańcy o zebraniu sołeckim dowiedzą się z tablicy ogłoszeń znajdującej się w danym sołectwie
- brak jest określenia minimalnej częstotliwości zwoływania zebrań, istnieje zapis że zebranie zwołuje się w miarę potrzeb
- mieszkańcy dostali uprawnienie zwołania zebrania sołeckiego, ale w tym celu należy zebrać wymaganą liczbę podpisów dochodzącą nawet do kilkudziesięciu osób
Niepokojąca jest tendencja braku zaangażowania się mieszkańców w istotne sprawy gminy. To od nas zależy jak będzie działał samorząd !!!
Dla każdej władzy społeczeństwo nijakie, nie określające swoich potrzeb, niewyznaczające standardów to społeczeństwo idealne.
Czy powodem braku zaangażowania może być wyłącznie brak zainteresowania sprawami gminy? Czy problem może być związany z niechęcią do władzy lub z bezsilnością w przypadku prób przeforsowania istotnych dla obywateli spraw.
Ta druga teza może mieć potwierdzenie w ostatnich wydarzeniach gminy. W pierwszej kolejności nie przyjęto petycji dotyczącej umożliwienia mieszkańcom zabierania głosu w sprawach różnych na sesjach rady gminy, następnie odrzucono wniosek radnego Ryszarda Filipowicza próbującego wprowadzić taką możliwość do statutu gminy. Wskazywano, iż sesja rady to nie miejsce do dyskusji, że od tego są właściwe komisje, jednak na ostatniej komisji przewodniczący Andrzej Kułak oznajmił, iż mieszkaniec nie może zabrać głosu wskazując miejsce do dyskusji właśnie zebrania sołeckie.
Zabrania sołeckie??? W statutach sołeckich nie została określona natomiast minimalna częstotliwość spotkań, a mieszkańcy, aby móc zwołać zebranie muszą w niektórych przypadkach zebrać blisko 100 podpisów. Czy to jest właśnie zachęcenie obywateli do większej aktywności?
Publikujemy treść jedynego wniosku konsultacyjnego, który wpłynął do urzędu w którym mieszkaniec postuluje o zmiany służące zwiększeniu zaangażowania mieszkańców.
Niestety złożone uwagi oraz propozycje nie zostały uwzględnione w drugim etapie konsultacji, który właśnie się odbywa.
Zasadnymi są zatem postawione w temacie pytania czy to już kryzys społeczeństwa obywatelskiego? Czy niechęć obywateli do władzy?
07 1930 1800 2630 0626 3557 0001 (BPSSA O. w Kielcach)
Dziękujemy
Stowarzyszenie RIO
Komuny nie wygonisz …
Chcieliście? No to macie teraz „cały czas lato” !
Ja tu czegoś nie rozumiem,czyli radni,sołtys i rada sołecka nie widza potrzeby informowania i konsultowania z mieszkancami istotnych spraw?
To znaczy ,że radni są tylko od pobierania diet,sołtysi od diet sołeckich i prowizji od podatków A rada sołecka,no właśnie. Kiedy wreszcie obudzi się w ludziach rozsądek?
Zwracamy uwagę, iż zebrania sołeckie odbywają się sporadycznie,są zwykle zwoływane przez Sołtysa lub Wójta. Mieszkańcy muszą zebrać wymaganą liczbę głosów aby doprowadzić do takiego zebrania, druga sprawa wskazujemy problem z możliwością zabrania głosu przez mieszkańca w istotnych dla niego sprawach na sesji rady lub komisjach.