O zalegających śmieciach, dzikich wysypiskach w okolicach ogródków działkowych na pograniczu Kielc i Masłowa było już tyle publikacji, że można by napisać książkę. Aż dziw bierze, iż w XXI wieku, przy tak dużej świadomości społecznej, mieszkańcy pozwalają sobie na łamanie prawa – tak, bo w określonych sytuacjach możemy mówić nawet o przestępstwie. Problem ze śmieciami przy terenie ogródków działkowych trwa od lat, w internecie można odszukać publikacje jeszcze z 2018r.
Zostaliśmy poproszeni przez mieszkańców o zainteresowanie się problemem, którego dotąd nie udało się rozwiązać. Mieszkańcy informują nas, że dotychczas pojawiały się zapewnienia o szybkim sprzątaniu i walce z procederem wyrzucania śmieci oraz, że próby zainteresowania tematem radnych z okręgu kończyły się tylko obietnicami. Na łamach mediów społecznościowych pojawiały się dyskusje w których brali udział m.in. Pani Anna Kibortt , Pan Dominik Kowalski do dyskusji wywoływano również Pana Marcina Chłodnickiego, Pana Jarka Bukowskiego, Panią Agatę Wojdę. (https://www.facebook.com/szkielu/posts/10224199899605914 ;
https://www.facebook.com/szkielu/posts/10224391302950878 ;
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10225162863039398&type=3 )
Jako organizacja przeprowadziliśmy szereg rozmów z UG Masłów, Urzędem Miasta Kielce, Komendą Miejską Policji, Strażą Miejską, Zarządem Rodzinnych Ogródków Działkowych, każda ze stron wyraża chęć rozwiązania problemu. Zatem czemu się nie da?
W naszej ocenie powodem jest brak koordynacji działań, które zwykle, jeśli już mają miejsce, sprowadzają się do prób uprzątnięcia terenu przez samorządy Kielc lub gminy Masłów. Część śmieci znika, a na ich miejsce pojawiają się nowe. Obywatele wiele sobie z tego nie robią, bo jeśli nawet kara, to wysokość nie odstrasza.
Nasza wizyta na miejscu ujawniła przypadki, całej korespondencji (z adresami i nazwiskami) zalegającej w śmieciach.
Rozeznaliśmy sprawę i pierwsze co nasunęło się w rozmowach to konieczność:
-ustalenia właścicieli gruntów na których zalegają śmieci
-ustalenia, czy poszczególne zarządy Rodzinnych Ogródków Działkowych posiadają umowy na odbiór śmieci lub jak te śmieci utylizują
W tym celu wystosowane zostały pisma do Wójta Gminy Masłów oraz Prezydenta Miasta Kielce.
Należy podkreślić, co nas dziwi a zarazem cieszy, iż Wójt Gminy Masłów podjął bezzwłoczne działania wystosowując odpowiednią korespondencję zgodnie z naszym wnioskiem.
W dalszej części wystosowaliśmy zapytania do Komendy Miejskiej Policji oraz Straży Miejskiej w Kielcach o podanie statystyk ile osób faktycznie dotyka kara.
KMP w Kielcach udzieliła odpowiedzi, iż:
W okresie 01.01.2018 – 31.12.2020 na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych przy ul. Wschodniej, funkcjonariusze Policji podjęli 16 interwencji związanych z zagrożeniem wobec środowiska przyrodniczego. Policjanci ustalili 8 sprawców wykroczeń przeciw przepisom ochrony środowiska. Wobec 2 sprawców skierowano wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kielcach, 6 osób zostało ukaranych mandatami karnymi.
Straż Miejska w Kielcach udzieliła odpowiedzi, iż:
W okresie 01.01.2018 do 26.04.2021 funkcjonariusze podejmowali 106 interwencji. W wyniku podjętych czynności ustalono 12 sprawców:
5 – sprawców ukarano mandatami karnymi (2020r.)
7 – sprawców pouczono (5 w 2018r. 1 w 2019r. 1 w 2020r.)
Komendant Straży Miejskiej podkreśla, iż rozwiązanie problemu dzikich wysypisk śmieci w opisywanym rejonie jest dla niej priorytetem. Zapewnia, iż osoby łamiące prawo będą musiały liczyć się z nieuchronnością kary. Pani Komendant wskazuje, iż Straż Miejska zainteresowana jest objęciem systemem monitoringu wizyjnego newralgicznego obszaru tak, aby wykrywalność sprawców wzrosła, co i w naszej ocenie odstraszyłoby potencjalnych sprawców.
Przypominamy, iż wsparciem dla Straży Miejskiej mogłyby być kamery do monitorowania miejsc nielegalnego pozbywania się odpadów i dzikich wysypisk.
Zakup kamer został zabezpieczony w Budżecie Obywatelskim (projekt nr.15). Realizacja tej inwestycji nie tylko mogłaby być wsparciem dla Kielc, ale i okolicznych gmin. Niestety z naszych informacji wynika, iż procedura wyłonienia wykonawcy nie została rozpoczęta co może budzić pewien niepokój, gdyż w ostatnim czasie pojawiły się duże braki w sprzęcie elektronicznym, a wiele dostaw przesuwanych jest na koniec roku.
Naszymi wątpliwościami postanowiliśmy podzielić się z Panią Prezydent Agatą Wojdą, do której trafiło kierowane przez nas pismo. Pani Prezydent podzieliła nasze spostrzeżenia, iż sprzęt zabezpieczenia technicznego pomoże w sprawie i że samo sprzątanie da efekt krótkotrwały. Otrzymaliśmy również zapewnienie, iż Pani Prezydent rozpozna sprawę etapu realizacji zakupu kamer, oraz iż w najbliższych dniach dojdzie do zebrania na szczeblu urzędniczym w sprawie dzikich wysypisk przy Rodzinnych Ogródkach Działkowych.
W ostatnią środę rozpoczęto sprzątanie terenu, niestety po dwóch dniach pojawiła się nowa dostawa śmieci !!!